sobota, 11 czerwca 2016

„Zabawa z koszmarami”

„Zabawa z koszmarami”

Wtedy gdy nie będziecie się tego spodziewały,
Wszystkie was wyłapię… moje koszmary.

Porwę was i nikt nie będzie was szukał .
Jedyną osobą, która mogłaby się o was martwić –
jestem ja.

Ludzkie uczucia zdają się być kuszące,
lecz w  tej śmiesznej grze, to ja jestem tym złym.


Przywiążę was do krzeseł i zwiążę ciężkimi łańcuchami,
byście pościerały sobie nadgarstki i kostki do krwi.
Rozkażę wam byście od tysiąca odejmowały co siedem,
w ten sposób zostaniecie przy zdrowych zmysłach.
Będę ucinała wam po jednym palcu każdego dnia,
abyście czuły codziennie nowy ból, lecz dobrze znany.

Gdy w końcu skończą mi się wasze palce do obcinania,
zacznę was zabijać.

Ostatni koszmar, który będzie widział wszystkie morderstwa,
będzie zmorą, której najbardziej nienawidzę.

Przygotowałam mu specjalną karę – obetnę my język,
by przestał do mnie mówić
 i zostawię go na sześć symbolicznych dni.

Kończącą torturą będzie zabawa cyrkowa.
Obetnę mu lewą nogę i prawą rękę.
Potem gdy nie będzie w stanie mi uciec,
zacznę rzucać  w niego nożami … .

Mój śmiech usłyszysz na końcu.
Zginiesz w cierpieniach.


Odegram się na was.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz