niedziela, 26 czerwca 2016

Fanart Juuzou


Jeżeli umiesz to kontrolować, będziesz miał przyjemny i ciepły dom. Jeżeli nie, twój dom spłonie, a ty zostaniesz zniszczony wraz z nim. Strach może być twoim najlepszym przyjacielem lub twoim najgorszym wrogiem.
— do Mutsuki (:re rozdział 16 "Słuszność")

Autor rysunku: Julia C.

sobota, 25 czerwca 2016

Zakończenie roku 2016


     W dniu 24 czerwca 2016 roku zostałam absolwentką Publicznym Gimnazjum w Nowym Miszewie. Otrzymałam tytuł najlepszej malarki rocznika 2015/2016 w naszej szkole. 
Nadszedł nowy start i czysta karta!!!
     Przeżyłam wspaniałe trzy lata z wspaniałymi ludźmi, jednak jest jedna osoba, za którą chyba będę tęsknić najbardziej, a jest to moja wspaniała (już była) nauczycielka od języka polskiego Pani Marzena B.
Była i jest dla mnie kimś wspaniałym, darzę ją szacunkiem jakim nie darzyłam jeszcze nikogo. Zapamiętałam każdą chwilę z nią, choć nie było ich zbyt wiele; jest moją idolką. Żałuję tylko, że nigdy nie potrafiłam oddać tego podziwu, który czuję do Pani B.
Mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec. 

,,Nie do wiary jak szybko płynie czas
Wczoraj mali dziś dorosły świat
Wciąż pamiętam pierwszy szkolny dzień
Tak wyraźnie widzę go..." ~Manchester

sobota, 18 czerwca 2016

,,Zagubiona w dorastaniu”

,,Zagubiona w dorastaniu”

Niektórzy są zmuszeni, żeby dorosnąć - Ja byłam.
I wtedy wszystko się zaczyna, jakoś w tym czasie dorastania gdzieś się gubimy.
Chodzi mi o to, że w pewnym momencie uruchamia się te bardziej zdegradowane części swojego mózgu.
Ja poznałam ostrze żyletki, smak tabletek i to uczucie po zbyt dużej ich ilości.
Poznałam zarys świata bulimiczki, osoby chcącej popełnić samobójstwo, które nie wyszło.
Byłam też w świecie osoby panicznie cichej i nieśmiałej, wycofanej.
Wbrew pozorom zwiedziłam parę żyć, stworzyłam parę historii.
Miałam już taki natłok osobowości – poprzez zrzędzącą sukę, nieśmiałego dzieciaka, uroczą dziewczynkę – że zgubiłam się w tych wszystkich cechach.
Teraz mój humor z minuty na minutę zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni.
Spojrzę na jedną osobę i czuję euforię,
 na drugą – irytację,
na kolejną – złość,
kolejna – przepływ ciepłych uczuć,
w lustro – żal.
Raz za razem czuję coś innego, a co gorsza nie panuję nad tym.
Jestem świadoma tego, że to złe, ale ta świadomość to jedyne, co mam, bo jestem  gdzieś tam uwieziona, a później niestety dopadają mnie potworne wyrzuty sumienia i niepewność.
Czy powinnam była?
Czy był tego powód?
Co ja zrobiłam?
To okropne uczucie.
Ta bezradność w czystej postaci.
Dezorientacja. Obłęd.
Poddanie się temu, co w Tobie siedzi, a najgorsze, że sam nie wiesz, co takiego.
Piekło osobowości.
Wszystko i nic.
Złościsz się, masz żal, płaczesz, złościsz się, tłumaczysz sobie, rozumiesz, znów złościsz i tak wciąż i wciąż.
Łzy, śmiech, gniew.
Czyste pandemonium.
Przykro mi, że jestem jak każdy człowiek, ale z przyspieszoną o tryliardy razy zmianą nastrojów.
To trudne. To przykre. To niezrozumiane, lecz nie dla mnie. Żałuję
Naprawdę nie chcę, naprawdę się rozpadam, w końcu wiem, co to znaczy.
Rozumiem tak bardzo.
Kawałek po kawałku wpadam w obłęd.
Czasami sama już nie wiem, co jest prawdą.
Naprawdę mi przykro.
To tak , jakbym była ślepa.

Kroczę po omacku, w strachu, co akurat ze mnie wyskoczy.

sobota, 11 czerwca 2016

„Zabawa z koszmarami”

„Zabawa z koszmarami”

Wtedy gdy nie będziecie się tego spodziewały,
Wszystkie was wyłapię… moje koszmary.

Porwę was i nikt nie będzie was szukał .
Jedyną osobą, która mogłaby się o was martwić –
jestem ja.

Ludzkie uczucia zdają się być kuszące,
lecz w  tej śmiesznej grze, to ja jestem tym złym.


Przywiążę was do krzeseł i zwiążę ciężkimi łańcuchami,
byście pościerały sobie nadgarstki i kostki do krwi.
Rozkażę wam byście od tysiąca odejmowały co siedem,
w ten sposób zostaniecie przy zdrowych zmysłach.
Będę ucinała wam po jednym palcu każdego dnia,
abyście czuły codziennie nowy ból, lecz dobrze znany.

Gdy w końcu skończą mi się wasze palce do obcinania,
zacznę was zabijać.

Ostatni koszmar, który będzie widział wszystkie morderstwa,
będzie zmorą, której najbardziej nienawidzę.

Przygotowałam mu specjalną karę – obetnę my język,
by przestał do mnie mówić
 i zostawię go na sześć symbolicznych dni.

Kończącą torturą będzie zabawa cyrkowa.
Obetnę mu lewą nogę i prawą rękę.
Potem gdy nie będzie w stanie mi uciec,
zacznę rzucać  w niego nożami … .

Mój śmiech usłyszysz na końcu.
Zginiesz w cierpieniach.


Odegram się na was.

niedziela, 5 czerwca 2016

Debiut literacki














II Konkurs Recytatrski z okazji Dnia Mamy.
W mojej szkole został zorganizowany konkurs z okazji 26 maja - Dnia Mamy. Wzruszeni uczniowie recytowali wiersze dla najważniejszych kobiet w ich życiu. Tego dnia ja Julia C. miałam swój debiut literacki.

sobota, 4 czerwca 2016

Debiut malarski i wystawa prac w szkole

            W ubiegłym miesiącu, a dokładniej 12 maja 2016 roku miałam swój debiut malarski. Niestety nie mam z tego wydarzenia żadnych zdjęć.
         Moje prace były wystawiane na wernisażu w Nowym Miszewie przy Domu Pomocy Społecznej ,,Nad Jarem''.
         Jestem zadowolona z tego wydarzenia, jak również jestem dumna z samej siebie.




           Po wernisażu nadszedł czas na długo wyczekiwaną wystawę prac w mojej szkole tj. Publiczne Gimnazjum w Nowym Miszewie. 
      Zaprezentowane zdjęcia przedstawiają wystawę szkolną moich obrazów i rysunków. Jest to drugie takie zaprezentowanie moich prac w szkole. Rysunki są podziwiane przez uczniów, nauczycieli i rodziców, jak i również odwiedzających szkołę. 
          Prace mają wisieć w budynku szkoły do 24 czerwca 2016 roku. 



Choroba psychiczna

ヤン *

Między nami żyje pewna dziewczyna.
Uważana jest za dobrą uczennicę-
miłą i ładną.
Nikt nie wie, co dzieje się w jej głowie.
Ma sadystyczne myśli…. .
Jej ojciec cały czas pracował.
Matka miała problemy z depresją.
Rodzice zamykali ją w klatce gdy popełniła błąd.
Dziewczyna została zniszczona psychicznie.
Jej psychika była wtedy w strzępach gdy zdarzyło się najgorsze.
Dziewczyna  zemściła się na rodzicach.
Gdy najmniej się tego spodziewali dosypała im do posiłku środków nasennych.
Zamknęła ich w klatce, w której wcześniej zamykali ją.
Dziewczyna nigdy się nie zorientowała,
że jej rodzice nie żyją.
Umarli z głodu, ponieważ dziewczyna ich nie karmiła.
Zawsze wracając ze szkoły wita się z nimi i
 opowiada im co się wydarzyło danego dnia.
Razem z nadejściem nocy
dziewczyna siada przed klatką, w której znajdują się rozkładające ciała jej rodziców.
Mów im wtedy jak bardzo ich nienawidzi
za to - co jej zrobili.
My nigdy nie dowiemy się co tak naprawdę się z nią dzieje.
Pozostają nam tylko fantazje na temat tej
miłej i ładnej uczennicy.


* ヤン (jap. yan) - oznacza chorobę psychiczną lub emocjonalną

Prawdziwa ja

,,Prawdziwa ja”
 Dla Rena – „~Przecież masz do mnie słabość~”

Złamana w pół.
Chcę znów stać się sobą.
Silna czy zbyt słaba?
Szalona czy przy zmysłach?
Którą mam wybrać drogę?
W tym świecie choć nie umarłam,
nie jestem żywa.
Prawdziwa ja już powoli znika.
Nie podchodź do mnie bo to nie jestem ja.
Szukanie tej prawdziwej mnie już nie ma sensu.
Zrozum świat jest zepsuty i mnie też zepsuł.

Pamiętaj mnie taką jaką miałam być.

czwartek, 2 czerwca 2016

Inne spojrzenie


     Prezentuje wam obraz, który powstał specjalnie dla pewnej osoby. Został sprezentowany koledze z okazji mikołajek klasowych. Chciałam by był to wyjątkowy prezent.
     Obraz jest z złożony z trzech części i widnieją na nim zarysy drzew. Każda część jest złożona z dwóch kolorów; pierwsza składa się z czerni i bieli, druga z bieli i czerni, a trzecia z czerwieni i bieli.

Tytuł: ,,Inne spojrzenie"
Autor: Julia C.                                                                               11.12.2015 r.